Kontrowersje wokół AdSense

AdSense to coraz popularniejsza metoda reklamowania się w Internecie, a dodatkowo źródło dochodu dla tysięcy posiadaczy swoich stron internetowych. Umieszczają oni na nich banery reklamowe różnych firm, których zadaniem jest zainteresowanie wszystkich odwiedzających stronę produktami przez nie oferowanymi. Za każde klikniecie w reklamę właściciel strony dostaje zapłatę. Im więcej osób wchodzi na daną witrynę i im dłużej na niej przebywają tym większa możliwość pomnożenia otrzymywanych pieniędzy. Jest jednak kilka spraw, o których zainteresowani tą formą zarobku mogą nie wiedzieć. Wielu z nich sądzi, że łatwo będzie samemu zapełnić swoje konto w banku, non stop klikając na reklamy znajdujące się na prywatnych stronach. Nic bardziej mylnego. Google, najpopularniejsza wyszukiwarki świata, która jest pomysłodawcą AdSense, posiada potężne filtry antyspamowe, które z łatwością wyłapią tego typu oszustwo dzięki rozpoznaniu numeru ID użytkownika. Karą za przewinienie może być nawet zbanowanie, czyli uniemożliwienie posiadaczowi strony dalszego zysku z reklam przez ich wycofanie i blokadę konta powodującą, że banery reklamowe nigdy już nie pojawią się na witrynach tego użytkownika. Wiele osób skarży się, że Google bez ostrzeżenia zakończyło z nimi współpracę przez zbanowanie właśnie. To jeden z najbardziej kontrowersyjnych aspektów współpracy z tą firmą. Każda ze stron konfliktu broni swoich racji. Google twierdzi, że wysyła dwa ostrzeżenia przed ewentualnym zbanowaniem. Użytkownicy argumentują, że zostali pozbawieni dochodu z dnia na dzień. Niestety, sprawa zapewne nie wyjaśni się sama, a powtarzające się zarzuty w końcu znajdą finał w sądzie. Jednak ci, którzy uczciwie podchodzą do współpracy i nie naruszają regulaminu, mogą nie bać się takiego rozwoju sytuacji i spokojnie czerpać zyski z reklam na swojej stronie.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.